Rzadko kiedy zapachy zajmują tyle miejsca w moim życiu co ostatnio. Szukam perfum dla Schnecke, a przy okazji dla reszty drużyny. I nie jest to proste. Co prawda mogę uciec się do literackich sztuczek i zamiast podawać konkretne nuty zapachowe, walnąć jakąś piękną metaforą, lub napisać że pachniał jak piosenka Poison Alice Cooper (w sumie to też będzie metafora) ale ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat. Tak więc bardzo proszę o poświęcenie chwili (albo dwóch... no góra trzech :) ).